Od dawna się zbierałam za uszycie jakiegoś organizera na kable od aparatu. Do tej pory walały się po szufladzie, a jak się gdzieś jechało to po torbie. Ale z tym już koniec.
Podobne przydałoby się na kable od telefonu i jeszcze kilka innych rzeczy....
Ale oczywiście zabrałam się za coś zupełnie innego. Za ocieplanie mojej łazienki, która kiedyś doczeka się remontu , a póki co pomału będzie dostawać pojemniczki na różności. Na pierwszy ogień poszedł pojemniczek na szczotki do włosów. Zastąpił juz trochę za mały zrobiony na szydełku juz jakiś czas temu...
I na koniec mały recykling - butelki po winie przerobione na wazoniki przy użyciu kleju i filcu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz