wtorek, 7 lutego 2012

...

Bardzo długo nic tu nie pisałam - będzie już prawie rok....
Tak się jakoś poukładało, że przez ten czas blog służył mi wyłącznie do podpatrywania co słychać u innych. Przez długi czas nie miałam co pokazać - bo nic nowego nie powstało, a gdy już powstało to jakoś nie było czasu ani ochoty - najpierw przygotowywaliśmy mieszkanie na przyjście naszej drugiej córeczki. Gdy się już pojawiła trzeba było to wszystko jakoś poukładać. Teraz ciesząc się (choć nie zawsze jest do śmiechu) moimi córeczkami (prawie 3-latką i niespełna 3-miesieczną) wracam do prowadzenia bloga - może ktoś tu czasem zaglądnie.
Zacznę od rzeczy które powstały w ostatnim czasie, tzn. gdy byłam jeszcze w ciąży. Teraz mam głównie mnóstwo pomysłów, a ich realizacja to długi proces wieczorny lub wczesnoranny - tyle na ile pozwalają dziewczyny.


Brak komentarzy: