sobota, 30 czerwca 2012

Kwiatuszki

Wszystko kwitnie, lato powoli sie rozkręca, więc u mnie też powstało kilka nowych kwiatków. Kilka broszek i opaska, w sumie to stary temat tylko trochę inaczej potraktowany.




I ten który już tu gościł w poprzednim poście


Oraz opaska


A na koniec moje dwa najukochańsze kwiatuszki




Pozdrawiam
Niedługo zbieram sie na kolejne Babeczkowe Spotkanie Robótkowe (tym razem u Agi) tak więc udanego weekendu - bo mój na pewno taki będzie :D (mimo wszystko)

aNuLa

czwartek, 28 czerwca 2012

Poduszkowo...

Dziś poszewki na poduszki ... dwie, które powstały już jakiś czas temu (standardowo - nadrabiam zaległości). Całkiem duże 50x50 w barwach bardziej jesiennych, ale bardzo lubię ten materiał



Oraz jedna, jeszcze cieplutka/nowiutka (no może letnia, bo coś koło tygodnia już ma)... z niej jestem szczególnie dumna - bo wyszło mi dokładnie to co sobie zaplanowałam (mało skromnie, ale co tam)



Kwiatek jest ruchomy tzn. jest to broszka - tak że może być w różnym miejscu tudzież w innym kolorze albo można go zdjąć... zależnie od nastroju ...


A jak już się chwalę to się chwalę - tym razem córcią - bo dumna jestem niesłychanie z twórczości mojej 3-latki 


Do niedawna jej rysunki to były jakieś bazgroły a teraz nawet można odgadnąć co się na nich znajduje :D

Z resztą dość kreatywne dziecię mam - bo co można zrobić że szklanych kamyczków i trzech piłeczek?

... oczywiście kwiatuszka ;)


Mam tylko nadzieję, że ta kreatywość jej zostanie  :D


Pozdrawiam

aNuLa

środa, 27 czerwca 2012

Felicity Wishes 3

A właściwie to po raz czwarty... Powstał kolejny obrazek do pokoju dziewczynek (tzn. docelowo dziewczynek bo póki co mieszka tam tylko Julka). Dwa wcześniejsze już kiedyś prezentowałam, trzeci nie jest haftowany tylko naszywany na lóżkowym otulaczku, i teraz czwarta do kompletu



Jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, ale przy obecnej pogodzie i warunkach jakie panują w tym pokoju zrobienie lepszych jeśli o mnie i moje zdolności chodzi jest chyba niewykonalne. 

I wszystkie hafciki razem + twórczość Julki (intensywnie pracuje nad tym żebyśmy jej pokój przemalowali na różowo ;D)



Już myślę nad kolejną (jescze kilka w zasobach wzorkowych posiadam), tylko boję się że przesadzę...

a może nie.... -zobaczymy


Pozdrowionka

aNuLa

czwartek, 21 czerwca 2012

Kuchenne migawki po raz drugi

Pewnie będzie tych migawek więcej z racji tego, że jest jeszcze przynajmniej kilka rzeczy które mi się marzą...
Dziś rzecz, której pewnie bym w kuchni nie miała gdyby nie konieczność. Przy dwójce dość małych dzieciaczków termos to rzecz wręcz niezbędna. Gorąca woda jest potrzebna praktycznie non stop: a to kaszka, a to mleko lub coś jeszcze innego. No i z racji oszczędności zakupiliśmy termos z pompką. Jego wygląd niestety nie bardzo zachwycał


Trzeba było zrobić coś by nie straszył i tak powstał otulaczek. Teraz przynajmniej da się na niego patrzeć


a gdy się znudzi, można otulaczek zapiąć inaczej 


Choć i tak go nie lubię (wypluł mi wrzątek na dłoń, i czasami próbuje tą sztuczkę powtarzać - chyba też mnie nie lubi), teraz  mi nie zawadza.

Przy okazji jeszcze jedna rzecz, która swoje miejsce znalazła w kuchni - a mianowicie serwetka zrobiona z resztek włóczki, które zostały po sandałkach Zosi. 






Wisi sobie z naszymi letnimi kubeczkami, które uwielbiam




A tak na marginesie - kiedy ten czerwiec zleciał? w przyszłą sobotę już koniec ... 

Pozdrowienia 
                     i mam nadzieję że jeszcze zdążę coś napisać w tym miesiącu, który tak gna....