niedziela, 28 lutego 2010

Niebieskooka...

W końcu uszyłam kurkę, która mi się podoba :)
I nie chodziło ani o wielkość, ani o rodzaj materiału tylko o wzór. Po małej przeróbce szablonu wyszła Niebieskooka - w pełni mnie satysfakcjonująca, chyba ;)

Dla porównania przedstawiam kurkę wg starego szablonu:

oraz Niebieskooka
 
  
 

Dodałam troche brokatu, bo niestety na stanie mam tylko białe piórka.

Zakupiłam też kordonki na kwiatuszki. Zieleń dostałam dokładnie taką jak chciałam, niestety z pomarańowo-rudym mi się nie udało. Był albo rudy (a to niezbyt wiosennie),  albo pomarańczowy. Sami zobaczcie
W takich kolorach będą wielkanocno - wiosenne kwiatuszki.

Musiałam też coś wymyślić żeby zamaskować podpięcie firanek i tak oto powstały kwiatuszki (małe przekłamanie bo na chwilę obecną jest jeden, ale drugi zamierzam dziś dokończyć). Nie wiem czy nie jest za mały. Może przypnę kilka obok siebie różnej wielkości, a może powstaną w większej wersji - się okaże w najbliższych dniach.

1 komentarz:

Violetka pisze...

Kurka ma super piórka ;) Nawet się zrymowało hihi A kwiatuszek faktycznie może lepiej wyglądac większy, chociaż i tak uważam, że jest bardzo ładniusi :) pozdrawiam